Podróż w czasie czyli swiaty, wszechświaty równoległe i CERN

cern zderzacz hedronów

Odcinek 7. Agix 32 lata. 
Ok dzisiaj ja coś do Was napiszę, bo Bob się chyba obraził za te wywody Andrzeja. Ale ja się w to nie mieszam i do Was piszę, Wy moje małe małpiątka. Nie, no dobra żartuję, tak mi się powiedziało,
bo jednak w tym 2017 roku jesteście ode mnie, jakby dużo młodsi ;-P

Pewnie zastanawiacie się na jakiej zasadzie możliwa jest ta dziwna komunikacja z Wami. Ogólnie nie możemy o tym mówić, bo to sprawa tajna, ale ktoś u nas rzucił temat, że może jednak należy pewne kwestie wyjaśnić.

Jak się z Wami kontaktujemy?


To wszystko, to taki innowacyjny program współtworzony z NASA. My z naszych czasów mamy możliwość wysłania wiadomości do przeszłości, jakkolwiek irracjonalnie to brzmi, ale to prawda. Proszę nie pytajcie, jak to się odbywa, bo my, którzy w tym uczestniczymy sami za bardzo nie wiemy, jak to jest. Po prostu mamy możliwość wysłania treści pisanych do czasów, w których taki sygnał jest już możliwy do odbioru. Bo wbrew pozorom my nie logujemy się do bloga i nie piszemy tam naszych przekazów. Macie już nowoczesne firmy z wielkimi serwerami to właśnie do nich możemy wysyłać wiadomości w formie fal energetycznych.

Jesteście na początku czasów, do których my ludzie z przyszłości możemy wysyłać wiadomości. Oczywiście do moich czasów też przychodzą różne treści z przyszłości, ale mają one inny format, bo my takie już możemy odczytać, wy jeszcze nie.

No i ta organizacja wybrała kilka osób, czyli nas, byśmy pisali, o rzeczach zwyczajnych. Potem taki tekst jest u nas sprawdzany i jeśli się nadaje leci w otchłań cyberprzestrzeni. Sprawdza się go po to, byśmy nie pisali o rzeczach, o których mówić nam nie wolno. Więc proszę nie liczcie, na to, że coś Wam napiszę, co odmieni losy świata. Takich rzeczy nie możemy robić. Zresztą z tego tekstu też coś pewnie wytną. To ma pewien sens.

Światy równoległe


To całe pisanie do Was, to właściwie eksperyment. Ja nie wiem, czy ktoś to czyta. My nie otrzymujemy informacji zwrotnej i nie wiemy, czy przekaz się udał. Nie możemy odpowiadać na Wasze pytania, bo po prostu ich nie widzimy. Pomysł opiera się na założeniu, że te treści trafią do Was poprzez system blogowy i tyle. Zdaję sobie sprawę, że może nikt tego nie czyta, ale uwierzcie jest z tego dużo satysfakcji. Mimo, że niewiele istotnych rzeczy mogę powiedzieć, to jednak z tych naszych opowieści o roku 2086 wiele wiele rzeczy będziecie mogli wywnioskować.

Myślicie pewnie, że skoro nasze teksty zapisują się w systemie blogowym, to przecież w moich czasach powinnam go znaleźć w sieci i zobaczyć, czy przekaz się udał i czy są informacje zwrotne, jakieś komentarze itp. Owszem mamy internet ;-). Jest on zupełnie inny i Wasze blogi też nadal tu są i często służą na lekcjach historii do zobrazowania społeczeństwa początku 21 wieku. Tylko, to co my wysyłamy do Waszych czasów idzie do jednej z wielu milionów równoległych rzeczywistości. W takich światach równoległych może istnieć nieskończona ilość kopii planety i nas samych, które robią dokładnie to samo co my. Niestety nie da się tego świata zobaczyć, ponieważ istnieje on w innej czterowymiarowej przestrzeni.
Więcej dowiecie się dzięki badaniom prowadzonych przez CERN z wykorzystaniem Wielkiego Zderzacza Hadronów. Już niebawem wiele rzeczy będzie dla Was zaskakujące. Na postawie mojej wiedzy, wynika, że grawitacja oddziela wszechświaty równolegle, ale wykorzystując pewien rodzaj manipulacji grawitacyjnej można skontaktować się nimi. I właśnie to robię i jeśli wszystko poszło ok, to ktoś u Was to czyta ;-)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga